środa, 18 maja 2011

Kurwa mać

Przepraszam za ten tytuł, ale są to jedyne słowa, jakie oddają stan mojego ducha i cisną mi się na usta po obejrzeniu we wczorajszym wydaniu Wiadomości TVP1 felietonu poświęconego problemom młodego strażaka spod Wrocławia. Jadąc wraz z kolegami do pożaru, uległ poważnemu wypadkowi drogowemu, w wyniku którego jego obydwie nogi zostały zmiażdżone. W szpitalu we Wrocławiu trzeba je było amputować i... No właśnie, i co dalej. Z felietonu wynika, że rola państwowej służby zdrowia i w ogóle obowiązki naszego państwa wobec poszkodowanego w tym momencie się skończyły. Na zakup protez rozpoczęli zbiórkę jacyś ludzie dobrej woli i udało im się zebrać 500 zł. Telewizja publiczna apeluje do innych obywateli RP o włączenie się do zbiórki, zaznaczając przy tym, że będzie to trudne, bowiem protezy kosztują 200.000 zł.

No to gdzie, do kurwy nędzy, podziewają się nasze składki na ubezpieczenie zdrowotne w ZUS, że nie wspomnę już o coraz wyższych podatkach, skoro brakuje ich na pomoc dla funkcjonariusza państwowej straży pożarnej, który stracił zdrowie, jadąc ratować czyjeś życie? Zabrakło ich, ponieważ wydano je na premie dla wyższych urzędników państwowej administracji? A może na bonusy dla prezesów spółek Skarbu Państwa? A może na wojnę w Afganistanie?

Osobny temat to koszt protez. Dlaczego kosztują tyle co nowy samochód najwyższej klasy? Kto ustalił taką cenę i kto ja zaakceptował? Bo to chyba nie cena ustalona na wolnym rynku, tylko cena wzięta z sufitu przez producenta i zaakceptowana przez jakiegoś państwowego urzędnika, który raczył dopuścić ten towar do obrotu. Tańszych protez zapewne nie raczył. Ile za to wzięła ta skorumpowana szuja i w jakiej proporcji podzieliła się ze swoimi partyjnymi kolesiami, którzy mianowali ją na odpowiednie stanowisko?

Państwową służbę zdrowia trzeba po prostu unicestwić. Wyrwać z korzeniami, zaorać i pokryć kilkumetrową warstwą betonu, jak w przypadku uszkodzonego reaktora w Czarnobylu. Innego konstruktywnego wyjścia nie ma.


1 komentarz:

  1. Hmm taka proteza wewnętrzna powinna kosztować nie więcej niż cena platyny i jakieś 10-20% zysku i taka powinna być najdroższa. Zewnętrzna nie potrzebuje przecież aż takiego metalu który nie oddziałuje negatywnie na ciało, wie ktoś ile kosztuje tytan?

    OdpowiedzUsuń